Przyjaciele są jak ciche anioły,które podniosą nas,kiedy nasze skrzydła zapomną,jak latać...

piątek, 27 lutego 2015

Sowia Poczta - ważne.

Witam, Czarodzieje !Nie było mnie bardzo, bardzo, bardzo długo, ale wiedzcie, że absolutnie nie zapomniałam o blogu. Nadal piszę, jak tylko coś wpadnie mi do głowy, ale jest to takie chaotyczne, że muszę najpierw uporządkować wątki.

NOWY BLOG KATH, ZAPRASZAM !

http://disconsolate-generation.blogspot.com/


JEŚLI MACIE DOŚĆ O ZDANIACH NA TEMAT SEVERUSA SNAPE, NIE CZYTAJCIE NIŻEJ.


Pierwszą sprawą jest fakt, iż naprawdę rozumiem, że niektórzy lubią/kochają/uwielbiają Severusa i naprawdę mi to wisi. Moje argumenty były dla mnie zrozumiałe i uważam, że nie były bezsensowne. Tak samo Wasze, które są za Snapem mogą być dobre i potwierdzające Wasze stanowisko.
Proszę Was tylko, żebyście nie byli co do tego tak wrogo nastawieni. Szanuję Wasze zdanie i naprawdę nie obchodzi mnie, czy ktoś go lubi czy nie.
Ja nie i to jest moje zdanie, które rozwinęłam w sensowny dla siebie sposób. Tak samo możecie mieć Wy, którzy go kochają i nie mam nic do tego ! Huncwotów kocham i uważam, że nie byli winni wszystkiemu, ale co wy uważacie to Wasza sprawa, z którą się oczywiście liczę. W poprzedniej notce chciałam tylko pokazać Wam, dlatego nie piszę o Snapie w dobrych wątkach, to wszystko. Nie napisałam tam, że Huncwoci byli super i niewinni, bo każdy wie, że to nieprawda.

I co do najdłuższego komentarza w historii bloga ( należącego do Ada Nowakowska) - każdy z nich postępował czasami źle w życiu, nie tylko Snape. I Matko Kochana, czemu piszesz, że miałabym Cię uderzyć ? ;D Jak wiadomo, James kochał Lily ( na sobie znany tylko spósób, ale jednak ) i był zazdrosny, więc chodziło mi tylko o to, że to była jedna z przyczyn zachowania Huncwotów, którzy działali razem, ale nie pisałam, że coś takiego popieram (!). Konflikt Slytherin - Gryffindor ciągnął się od niepamiętnych czasów i sądzę, że za każdym razem mogły wybuchać pojedynki, bójki i inne rzeczy, ale książka skupiała się na konkretnych bohaterach. Wiadomo jednak, że owy konflikt istniał i mogło dochodzić do wielu takich sytuacji.
Nie obchodzi mnie, czemu zaczął interesować się Czarna Magią, ani czemu wstąpił do Śmierciożerców. Ważne, że to zrobił. Możecie mnie za to potępić, ale moim zdaniem to co zrobił było złe, nie ważne z jakich pobudek.
Gdyby nie wplątał się w zło, nie musiałby być żadnym podwójnym agentem. Odważny ? Gdyby był odważny, nie robił by takich głupot ( rozumiem, że możesz uważać inaczej, naprawdę ! ) Super, że chronił Harry'ego, naprawdę wtedy nie uważałam go za tak okropnego, ale i tak go za to nie pokocham.
Jasne, uważam, że był niesamowicie inteligentny i tak dalej, ale jednak sam na siebie sprowadził całe to zło.

JEŚLI NIE CZYTALIŚCIE, MOŻECIE ZACZĄĆ TUTAJ :

Dobra, proszę, żebyście pisali własne zdanie, ale bez gadania, że czyjeś argumenty są marne. Dla każdego są sensowne, może dla większej ilości Was, może dla mniejszej. To nie jest ważne. Chcialabym tylko nie musieć znów roztrząsać tego w następnym poście.
Dziękuję za KAŻDY komentarz, że podzieliliście się swoim zdaniem.
Dziękuję też komentarzowi  Ady Nowakowskiej, bo fajnie, że wyraziłaś swoje ( dość bardzo obszerne ) zdanie, każdy może to robić, Odpowiedziałam na twój komentarz wyżej i może wydać ci się, że podważam twoje zdanie, ale tak nie jest. Odniosłam się do twojej wypowiedzi, ale NAPRAWDĘ ją szanuję i możesz pisać takie komentarze tyle razy, ile chcesz.
I absolutnie nie chcę się kłócić, czy coś.

Kolejną sprawą jest fakt, iż jestem słabo mówiąc wkurzona ( stąd mój wywód wyżej ), gdyż czytam sobie bloga i patrzę, a tu tekst z mojego bloga.
No ludzie do jasnej ciasnej !
Nie rozumiem, jak można robić coś takiego, mój blog naprawdę jest marnym przykładem ( szczególnie notki na początku,czasami myślę, żeby je aż zmienić, są aż takie ...nie wiem, może naiwne ? ).


http://lily-i-james-czasy-huncwotow.blogspot.com/2014/02/rozdzia-8.html?m=1



" -Za dużo wypiłeś Ognistej?-spytała po kilkunastu sekundach, kiedy już odzyskała oddech.
- Ja mówię poważnie. Kiedyś nie wierzyłem w miłość. Jednak poznałem jeden powód, dla którego warto to zmienić.
-Jaki?
-Ty.-powiedział krótko i spojrzał w jej oczy-więc jak?-wyszczerzył rząd swoich białych zębów. "


 A OTO MOJA WERSJA :

http://lily-i-james-labirynt-zycia.blogspot.com/2012/11/22idealnie-na-miosc.html

" -Wiesz,nie wierzyłem w miłość, a może nie chciałem wierzyć, ale poznałem jeden dobry powód, dla którego warto było to zmienić.
- Co to za powód ? - spytała cicho.
- Ty. - odpowiedział i podniósł palcem jej podbródek.
- Że co ? - miała nadzieję, że się nie przesłyszała.
- Mówię, że się...zakochałem. W Tobie.
-Nie jesteś pijany ? - zapytała podejrzliwie"

Niby fragment, ale od razu rozpoznałam, że jesteś podobny do mojego. Może przesadzam ? Nie wiem.
Oprócz tego gdzieniegdzie widziałam podobne momenty do moich. Kurde, zasmuciłam się, bo wiem, że to też moja wina. Nie było mnie długo, prawda, ale nie napisałam, że porzucam bloga.
Kurna, no przepraszam. Nie wiem, co więcej powiedzieć.




A to odrobina nowej notki, której niestety daleko od dobrego stanu:

Jak tylko pojawiał się temat ołtarza Lily natychmiast markotniała.
- Lily - zatrzymał ją głos, gdy znów wyszła w trakcie rozmowy.
- Zaraz przyjdę - wspięła się po schodach.
Nie dał tak łatwo za wygraną. Wszedł zaraz za nią i zamknął drzwi od jej pokoju.
- Co jest ? - spytał, zakładając ręce na piersi.
- Powiedziałam, że zaraz przyjdę - warknęła, siadając na łóżku.
- Świetnie, poczekam tutaj aż się ogarniesz - James usiadł obok niej.
Rzuciła mu wściekłe spojrzenie.
- Może chcę być sama ? - burknęła - Wyjdź.
- Evans, natychmiast powiedz mi, o co ci chodzi. Wychodzisz kolejny raz, jak tylko zaczynamy gadać o kwiatach i innych bzdetach . Jeśli nie jesteś gotowa, wystarczy powiedzieć ! - wybuchnął, wstając gwałtownie.




Trzymajcie się ciepło, bo na dworze zimno, brrr.

22 komentarze:

  1. No wiedziałam! WIEDZIAŁAM, że wrócisz! Również uważam, że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie ;)
    Czekam na następny rozdział i życzę weny! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróciłaś!! Yeah, w końcu! Co do sprawy z Severusem to cóż napisałaś, że doceniasz to, że chronił Harrego. Cóż według mnie on go sam w to wpakował w chwili, gdy powiedział Voldemortowi o przepowiedni. Z kolei potem nie martwił się o Harrego tylko o Lily.
    Co do 2 sprawy. To możliwe, że miała podobną wizje. Choć w sumie możliwe, że wzięła to z twojego bloga.
    Co do notki to czekam na nią cierpliwie. :D
    pozdrawiam i Życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  3. Kawałek nowego rozdziału boski *.* Mam nadzieje , że wkrótce pojawi się całość. I.. wreszcie jesteś! Jak ja tęskniłam :D
    Weny życzę , nie zapominaj o nas.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wróciłaś! :D już myślałam, że rzuciłaś pisanie, a tego bym nie zniosła! To straszne, że ktoś wykorzystuje twoje rozdziały. Kawałek rozdziału naprawdę dobry, ale jeśli ty tak nie uważasz to powinnaś nad tym usiąść na spokojnie, w ciszy. Wierzę w ciebie i weny życzę! - wierna fanka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Juzus Już myslałam, że nas opuściłaś...Chwała Merlinowi, że nie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całe szczęście, że wróciłaś! Już nie mogę doczekać się nowej notki. Co do fragmentów, które przeczytałaś... No fakt, to nie fair. Ale z drugiej strony świadczy to o tym, że Twoje cytaty są aż na tyle interesujące, że inne blogerki postanowiły zamieścić również podobne teksty. Nie łam się, pomyśl że to dobrze i dalej pisz! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kawałek nowej notki po prostu cudny. Czekam z niecierpliwością na cały rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do Seva mam identyczne zdanie ;) Zrobił troche dobrego i troche złego... Cóż złego było więcej. ☺ Denerwuje mnie wmawianie na siłę, że Mistrz Eliksirów to dobry, szlachetny człowiek :-( :-\ Sam wygadał sie o wszystkim Voldemortowi!
    Huncwoci... Coz tak jak napisałaś- nikt święty nie jest :-) Tak czy inaczej byli dobrymi ludźmi (oczywiście bez Glizdogona - kurde, no jakoś go nie znosze. Myśle, że gdyby nie ta ciamajda Lily i James by żyli...) To teraz może o mnie: Nowa fanka zakochana w opowiadaniu ;) Czekam na rozdziały ☺ I duuuużo weny życzę☺ A na wenę polecam: czekoladę, kakao albo grześka ;) Mi pomaga ☺
    Ściskam mocno ☺
    Gaia

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej :D

    Nominowałam cię do LBA. Szczegóły na moim blogu ------> http://magia-czai-sie-wszedzie.blogspot.com/p/lba.html

    Pozdrawiam
    Mała Czarna ^^

    P.S Jest to pierwsza nominacja od końca :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam na mój nowy blog :)
    http://huncwocki-rocznik-1960.blogspot.com/

    P.S Przepraszam za spam :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy nowy rozdział? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czuję się sławna będąc wspomniena w notce :D
    Swojego zdania nie zmieniam (nadal kocham,uwielbiam,szanuję i podziwiam Severusa),ale Ciebie też nie przekonuję do zmiany ;) Po prostu musiałam dać upust moim uczuciom,bo ostatnio czytam w internecie tylko, jaki on jest okropny,etc.
    W sumie to pisałam tamten poprzedni komentarz o Snape chyba trzy razy,ale za każdym razem mi coś przeskakiwało i samo się usuwało ;/ Na szczęście się nie poddałam i w końcu udało mi się coś napisać! :)
    Czekam na nową notkę (mimo mej czystej nienawiści do postaci) tak jak wcześniej pisałam ze względu na Twój przepiękny styl pisarski. Może nie powinnam tego Ci wyznawać, ale sądzę,że marnujesz swój talent na taki shipp i bloga o tej tematyce ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy01 maja, 2015

    Czekam na nowy rozdział.(NAJLEPSZY BLOG O LILY I JAMESIE <3)
    Już nie mogę się doczekać. Czytając twoje rozdziały wyczuwalna jest lekkość pióra. Widać, że sprawia Ci to przyjemność. Miewam wrażenie, że pisała to sama Rowling. :))
    Pozdrawiam Oliwia ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Na blogu http://lily-james-i-ja.blogspot.com/ nowy rozdział. Zapraszam! :)

    Anna M. Waldorf

    OdpowiedzUsuń
  15. Nominuję cię do LBA
    http://evansuszm.blogspot.com/2015/05/lba-2-3-4.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam informować, tylko nie wiem, czy pod notką, czy w jakiejś zakładce. Jakby co, napisz mi, to nastepnym razem zrobię to w innym miejscu.
    Z tej strony Asia z magiczna-milosc-lily-i-jamesa.blogspot.com
    Chciałam tylko poinformować, że po aż zbyt długiej przerwie, pojawił się nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy notka? Nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedy będzie notka na obu blogach? Mam być z tobą szczera? Bardziej oczekuję twojego drugiego bloga. Ta historia ujęła moje serce, ale tamta zarówno serce, jak i duszę. Ale jestem na Ciebie wściekła! Nie dajesz żadnego znaku życia! Wybaczę ci, jeśli znów będziesz wstawiała rozdziały - nadal o dziwio, z bardzo nadwyrężonymi nerwami wierna fanka

    OdpowiedzUsuń
  19. Na ogół nie jestem cierpliwa ale na następną część będę czekać nawet do zimy
    P.S życzę dużo weny

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekaaa., czekam i nadal czekam..... Czy kiedyś się doczekam?

    OdpowiedzUsuń
  21. Gdzie jesteś????
    Właśnie przeczytałam całego bloga i chcę wiedzieć co dalej! *tupie nogą* xd

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania!