STRASZNIE, STRASZNIE, STRASZNIE PRZEPRASZAM
Zaczęłam od przeprosin, bo Wam się należą. Naprawdę mi przykro, że aż tak zaniedbałam bloga, pisanie notek i tak dalej.
Mogłabym się w sumie zasłonić liceum i nawet to zrobię - nie mam kompletnie czasu. To pierwszy weekend, podczas którego mogę poleniuchować z komputerem.
Notka napisana jest może w 2/4, a więc zabieram się do roboty.
BARDZO PRZEPRASZAM i obiecuję poprawę !
Lilka.